sobota, 7 lutego 2009

polecanki macanki

Jest sobie taki komiksiarz. Nazwijmy go na potrzeby tego wpisu Michalem Sledzinskim. Jak to sie czasem zdarza, komiksiarz ten ma dar zupelnie mu niepotrzebny - po prostu umie pisac publicystyczne teksty z pazurem. I umie dobrze i celnie dopierdolic. Ma swojego blogaska, na ktorym te teksty zamieszcza. I wlasnie pojawil sie tekst. Nie wazne w sumie o czym. Wazne, ze jest napisany tak, ze czytajac go zwijalem sie ze smiechu. Podam cycaty na zachete:

"Co oczywiście ma sens, zważywszy, że głównonurtowych twórców komiksu w Polsce interesuje jedynie " kurwa w dymku", co automatycznie wyklucza tworzenie przez nich długich i skomplikowanych historii."

"Duet albumowo debiutował w październiku 2003 roku komiksem Zło. Był to jeden z nielicznych przypadków, kiedy nadany przez autorów tytuł bez ściemki i szczerze informował czytelnika o jakości zawartości, co się chwali."

"Z panem scenarzystą mam mały problem, który wynika po części z dość niskich pobudek, mianowicie zazdrości. Tomecki posiada rzadki dar pisania monologów wewnętrznych czy też dialogów w całkowitym oderwaniu od zastanej w kadrze sytuacji,"

dobra, dosyc, bo spale caly tekst. Mysle ze nawet osoba nie interesujaca sie komiksem moze przeczytac ten felietonik, bo dobry i smieszny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz